Index
FAQ
Użytkownicy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Szukaj
Zaloguj
Rejestracja
Profil
Galerie
Forum Anioły Cienia Strona Główna
->
Opowiadania
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Aniołów niezlęknionych dzieła tu
----------------
Coś o Aniołach w czerni
Wiersze
Opowiadania
Obrazy Cienia
Pisania porady
----------------
Opisy
typy pisarzy, poetów
Wytrwałość pisania
Pomysły
Fotografie diabelne
----------------
Twarze Czarnych Aniołów
Istoty mądrzejsze niż człowiek-zwierzęta
Natury bramy
Sport,coś dla zdrowia...
----------------
Gra z piłką...
Z paletką gra...
Wyścigi...
Sporty zimą,rozgrzeją Cię
Inne
Osiągnięcia...
----------------
Wiedza...
Sportowe wzmianki...
Śmierć
----------------
Ktoś zginął?
Odszedł mój przyjaciel...zwierzę
Coś na uśmiechu zjawienie
----------------
Z nudów wejdź i zagraj. Walcz o życie...
Pogadajmy
Nie wiesz czegoś?
Śmietnisko
Nasze ciemne sprawy
----------------
Nasz diabelski traktak
COś Ci się nie widzi?
Co byś dodał,a co zniszczył?
ćwicz,ćwicz,a mistrzem się staniesz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
BananaYoghurt
Wysłany: Sob 12:57, 30 Wrz 2006
Temat postu:
Hieh... To będę pisać Viol
Violethia
Wysłany: Sob 12:04, 30 Wrz 2006
Temat postu:
Wystarczy Viol, Yoghurcie:P
Ireath
Wysłany: Sob 10:44, 30 Wrz 2006
Temat postu:
Super Vann
Ale mu dobrze
BananaYoghurt
Wysłany: Pią 22:25, 29 Wrz 2006
Temat postu:
Wyjęłaś mi to z ust Violetta(nie pamiętam ksywy). Twoje opowiadanie jest bardzo ciekawe aczkolwiek panuje w nim wieeeeeeelki bałagan. Popracuj nad tym.
Dobrze, że uzywasz tyle metafor i związków frazoologicznych ale jednak musisz rozszerzyć opisy, gdyż jest ich za mało.
Ogółem pomysł nieco oklepany, ale mam nadzieję, że się rozwinie.
I DLACZEGO TO SIĘ DZIEJE W USA A NIE W POLSCE?
vanessa17
Wysłany: Pią 21:03, 29 Wrz 2006
Temat postu:
Na wstępie nigdy nie opisuje bohaterów tak odrazu szczególnie, że to forma pamiętnika jakby pisana na bierząco
Violethia
Wysłany: Pią 20:59, 29 Wrz 2006
Temat postu:
Hmmm.... Plus za humor, minus za to, że nie bardzo rozumiem o co chodzi. Za dużo postaci na raz, za mało o każdej z nich wiadomo. Je się czepiam i to ostro, zwłaszcza, że dziś mam zły humor. Za akapity dzięki;) No i te pogrubienia są raczej niepotrzebne, skoro wszystko piszesz w pierwszej osobie, to wszystko jest subiektywne. No i to wszystko to jej myśli, bo to w końcu pamiętnik, prawda?
vanessa17
Wysłany: Pią 20:46, 29 Wrz 2006
Temat postu:
No więc wklejam kolejną częśc z akapitami :] a te pogrubione zdania to jej myśli...
Diary
Jak każdego kolejnego ranka ze snu zbudził ją nieprzyjemny dźwięk budzika, który zawsze skutecznie zrywał ją z łóżka. Przeciągnęła się, po czym otworzyła okno by złapać trochę wiosennego wiatru w płuca zanim na dobre otworzy oczy. I po czasie sunęła szkolnym korytarzem na znienawidzoną fizykę z panią Wackley, która uwielbiała ją pytać. Oczywiście spóźniła się i za co została ukarana już przy wejściu.
-Pani McCenzi widzę, że pani prosto do odpowiedzi przyszła.
-Niestety ja tego tak nazwać nie mogę. Znam prawa ucznia i wiem, że z jednego przedmiotu może być pytany raz w tygodniu chyba, iż to dobrowolne. Pomyślmy dziś jest wtorek. A wczorajsza jedynka to, w jakiej kolumnie wpisana? Chyba za odpowiedź ustną.
-W takim razie muszę cię uświadomić. W tym tygodniu chcę mieć na moim biurku wypracowanie na 3 strony formatu A4 na temat przemian jądrowych zachodzących w atomach. Jeśli pracy nie zobaczę stawiam ci kolejną pałę.
-Możemy przejść do lekcji? Zakończyła nie miłą pogadankę z zawziętą psorką.
Nienawidziła siedzieć w sali kuć się. Wolała przerwy gdzie z przyjaciółką Sandi mogła być sobą i bawić się w aktorkę. Niestety w tej szkole kółko aktorskie się rozpadło. Ale ona nie miała z tym problemu. Jak co dzień po wyjściu ze szkolnych murów kierowała się w Bedford Ave prosto do szkoły aktorskiej, gdzie na co dzień uczono ją fachu i to od 5 roku życia. Grała w kilku reklamówkach. Jej marzeniem był profesjonalny film i prawdziwe sceny. Zawsze miała szansę, wysyłana przez swoich „nauczycieli” na Castingi. Wszyscy wokół mieli świetne humory a więc i jej się udzielił pogodny nastrój.
-Vicky w końcu jesteś. Dziś zrobimy próbę z komedii. Popracujemy trochę nad wytrzymałością psychiki w takich scenach i wyrafinowaniem.
-Tego mi było dziś trzeba. Odparła z przekąsem i zirytowaniem.
-Nie marudź tylko przebierz się. Scenariusz masz w przebieralni przy stoliku. A poza tym mamy mały występ teatralny na festiwalu za miesiąc. Cel charytatywny, więc się nie wymigasz. Odparł jednym tchem Marc. Tak mijały jej dni. Za to w weekendy wyruszała na imprezy. Z wierną przyjaciółką z przeciwka Sandrą.
Dobra koniec przedstawiania swego życia w 3 osobie. W końcu to pamiętnik, więc nie tylko rzeczowniki tu będą. I nie myśleć, iż będę pisała coś w stylu „kochany pamiętniczku” A tak na marginesie to wkurzyła mnie ta wiedźma Wackley. Naprawiła mi ten dzień Natalie. Nie to nie koleżanka. To jeden z wielkich błędów tego świata. Nienawidzi mnie odkąd tylko poznała. Dowiedziałam się o powodzie tej nienawiści, raczej zazdrości, gdy wyjawiła mi swoje marzenie. Lecz do tego ona nigdy nie była stworzona. I tu ją boli. Jej pasją było aktorstwo a ja wolałam tańczyć, z czasem pokochałam to, co robię i zajęłam się tym. Ona tańcem. Różni nas to, że jej zazdrość niszczy życie, z powodu zrozumienia. I po raz setny została na lodzie biedna, olana. Sama pierwsza zaczęła.
Podążając korytarzem musiałam się na nią natknąć.
-O nasza szkolna dziwka, co udaje cnotkę.
-Poznał swój swego. Odparłam z błogosławionym spokojem, który działa na nią niczym święta woda na diabła. Zaczęła się pluć, nie chciało mi się jej słuchać. Gdy przymknęła sztuczną szczękę raczyłam coś odpowiedzieć
-Już skończyłaś, tak szybko? Zdążyłam się zdrzemnąć. Widząc jak się skompromitowała przy ludziach będących świadkami tej „małej” afery
Dla kogo małej dla tego małej
.
Przekopywałam właśnie szafkę szukając zeszytu od angielskiego. I nagle wyrósł przed mą osobą Trey.
-Czego? Warknęłam nie przyjemnie na tego palnta.
-Vicky widzę, że nie możesz mi się oprzeć. Pozwól zaprosić się do restauracji.
-Idź mi stąd.
- Proszę przestań już grać, jesteś niesamowita aktorką i pełną uwydatnionych uroków.
Nie zniosłam jego wręcz chamskiego wzroku skupiającego się na mych piersiach.
I pomyśleć- to coś ma 19 lat? Żałosne.
-Przepraszam jesteś z tych ułomnych? Nie rozumiesz słowa wynocha? To już było bardziej stwierdzenie niż pytanie. Nie ma to jak szczerość. Istna komedia to moje życie.
Niczym „ So testosterone boys, and harlequin girls”.
Nie zapominając jak na stołówce po raz kolejny Trey i jego „powabny urok” wyskoczył mi prosto pod nogi z czymś, co przypominało kwiaty. W rzeczywistości były to chwasty rosnące przy ogrodzeniu High School.
-Vicky mogę cię prosić na minutę. Krzyknął to a cała stołówka skupiła swój wzrok na moją postać.
Czy on może przestać mnie poniżać? Może i jest kapitanem drużyny football-owej, ale to mu nic nie pomoże. Jest nadal tak samo żałosny. Inne widzą w nim tylko te mięśnie i jego pozycje. Inteligencja? Brak.
-Po co? Udawałam, że nie wiem, o co w ogóle chodzi.
-Chcę oświadczyć tu przy wszystkich to, co czuję do ciebie. I Pragnę byś była moją dziewczyną. Wysunął dłonie z zwiędłym zielskiem.
-A czy szanowny pan może zrozumieć, że nie wszystko jest do zdobycia sławą? A tą zieloną papkę zjedz sobie na kolację. Rzuciłam wiązanką prosto w jego zszokowaną twarz.
Violethia
Wysłany: Pią 20:38, 29 Wrz 2006
Temat postu:
Czyżby jakiś harlequin się szykuje? Proszę Cię bardzo, rób akapity, bo taki ciągły tekst źle się czyta.
BananaYoghurt
Wysłany: Pią 19:26, 29 Wrz 2006
Temat postu:
Ok. To potem daj tę częśc.
vanessa17
Wysłany: Pią 19:23, 29 Wrz 2006
Temat postu:
yhym przed kilkoma minutami wstawiłam
P.S. ide na spacer z psem będe koło 20:30 ^^
BananaYoghurt
Wysłany: Pią 19:22, 29 Wrz 2006
Temat postu:
A już jest gotowa?
vanessa17
Wysłany: Pią 19:21, 29 Wrz 2006
Temat postu:
obiecuje, że jak wróce ze spaceru wstawie pierwszą część ^^
BananaYoghurt
Wysłany: Pią 19:20, 29 Wrz 2006
Temat postu:
Pisz dalej bo jestem ciekawa co będzie
vanessa17
Wysłany: Pią 19:18, 29 Wrz 2006
Temat postu:
wielkie dzieki to znaczy, ze się kształce całkiem nieźle xD
BananaYoghurt
Wysłany: Pią 19:15, 29 Wrz 2006
Temat postu:
Ale już masz fajny styl
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
Š 2001, 2002 phpBB Group
Thčme DarkX créé pour phpnuke par
Mtechnik.net
et modifié pour phpBB 2 par
BreakoBus
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin