| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
vanessa17
Ciemne anioły o nie zbyt grzesznej duszy
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
 Wysłany: Pią 15:34, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To więc czemu zachwouje sie przy nim tak delikatnie... ? Środki ostrożności ? xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Ireath
Anioł nad aniołami,czarny najczerniejszy
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 15:38, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie... poprostu nie chce żeby zwiał... bo tak to hasła nigdy się nie dowie 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
vanessa17
Ciemne anioły o nie zbyt grzesznej duszy
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
| Wysłany: Pią 15:39, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
no szkoda ^^ bo taki wątek mi się bardzo podobał ^^ Ale teraz to nie znaczy że jest gorsze ale dobrze, ze dociekłam prawdy bynajmniej wiem jak ty to odbierasz i łatwiej mi wczuć się w królowa ciemności 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Ireath
Anioł nad aniołami,czarny najczerniejszy
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 15:43, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A ułatwię Ci zadanie:
Wyszła. Wyszła na dwór. Co nie uciekło uwadze Lanchida. On wstał. Ruszył tam, gdzie Ona. Gdzie jego pani, gdzie Nesyli stopy stały.
-Lanchidzie! Czemusz to idziesz za mną? Czyżbym Ci tak kazała? –Nie odwracała twarzy. Na byle kogo w byle sytuacji nie spojrzy.
-Nie pani. Lecz pozwól, żem towarzyszyć Ci będę.
-Zezwalam Ci, lecz nie licz. Żem Ci pomocą służyć będę, gdy w ogniu staniesz.
-Rozumiem. Lecz wiedzieć chcę, gdziesz to wędrówka ma cel.
-Ruszam, na poszukiwania. Na skarbu znalezienie liczę. Zginie ten, kto bez zgody mej tam wejdzie. Tam, gdzie skarb leży.
-Ten skarb?
-Tak ten. Ten, który dobro zniszczy i Lucyfera też.
-Lucyfer…- wyszeptał ten demon, co śmiał iść za królową swą. Ona ruszyła, a za nią on.
-za mil kilka nasze skrzydła ujawnią się, i lotem dotrzemy do skarbu. Wędrówka nie lada czeka na nas. Od razu mówię, że nie wszystko będzie takie jak widzisz. – Ruszyli. Ruszyli bez słowa już. Już nikt nie śmiał tej ciszy zakłócić. Ptaki umilkły. Nesyla i Lanchid. Pani i sługa. Szli. Szli, aż doszli na pustyni łono.
-Teraz- rzekła diablica- Nesyla. U niej i u niego, skrzydła się zjawiły. Czarne skrzydła, nieziemskie skrzydła. Skrzydła, które unoszą wszystko i wszędzie.
-Spocznijmy tu, gdyż tyś jest zmęczony. I mi potrzebny. Potrzebny do zwycięstwa.-powiedziała. Ręką na polankę wskazała, oplecioną lasem. Opadli. Opadli bez słowa, a ognisko na środku zapaliło się samo. Nagle zza drzewa wyszła Nesyla. Lanchidowi prawie duch odleciał. Ten duch nieczysty. Czarny duch.
-Cóż Lanchidzie. Tyś nie czysty jest, a jam tymczasem Lucyfera prawie dopadłam. Ale niestety schwał się gdzieś ten tchórz!- tu za drzewami. Lasu tego złotego. Jesiennego lasu zjawiły się burzowe chmury. Ale znikły. Znikły, gdy tylko na nich Lanchida wzrok ukazał się
-Pani, ale któż to siedzi koło mnie?- zapytał po chwili dłuższego milczenia, ten demon co z Nesylą prawdziwą rozmawiał teraz.
-Czyżby chodziło Ci o to zaklęcie? Zaklęcie, które osobę kopiuje, które każe stać się dwiema osobami, nie jedną. Dwie. Dwie te same. –Milczał Anioł Ciemności. Nie mógł powiedzieć nic. Był jak w transie, Królowa jego wykorzystała ten moment. I do myśli jego weszła znów. Lecz po chwili, przytomność demona wróciła, wróciła i Nesylę wyrzuciła.
-Pani, hasło Ci bym dał. Lecz cóż z tego bym miał? Lucyfer najpierw zniszczył by mnie, a jak nie dam to przyjdzie żyć mi. Ale cóż to za życie. Ja nawet nie żyję! Proszę Cię królowo. Królowo, która burzami włada. Daj mi wolność. Do nieba daj mi lecieć! -krzyknął Lanchid. Ze strachu wielkiego. By zło, dla dobra zdradził.
-Nie! Nie! Nie puszczę Cię! –wrzasnęła Nesyla, a jej oryginalna postać została. Została sama. Jej hologram został zniszczony. Zniszczony, przez kogoś. Przez kogoś, kto tchórzem jest. Ale tego kogoś nie było. Nie było w pobliżu. Daleko czekał, czekał co czas przyniesie.
I to koniec  Tylko tyle chwilowo napisałam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
vanessa17
Ciemne anioły o nie zbyt grzesznej duszy
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
| Wysłany: Pią 15:48, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ale ja będę czekała ^^ A opowieść coraz bardziej mi się podoba. Aż zrobiło mi się szkoda Lanchida 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Ireath
Anioł nad aniołami,czarny najczerniejszy
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 15:53, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dlaczego? On jest naiwny, gupi, posłuszny, strachliwy... dalej nie wyemieniam
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
vanessa17
Ciemne anioły o nie zbyt grzesznej duszy
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
| Wysłany: Pią 15:55, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ja go inaczej troche odbieram. Zresztą przy Nesyli się nie dziwię, że tak się zachwuje. Ale ona idzie a on uparcie podąża za nią...
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Ireath
Anioł nad aniołami,czarny najczerniejszy
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 15:56, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Bo on się boi Lucyfera A Nesyli też A wie, że Nesyla mu nic nie zrobi to idzie za nią
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
vanessa17
Ciemne anioły o nie zbyt grzesznej duszy
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
| Wysłany: Pią 15:58, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
zaczynasz facetów gnębić w tym opowiadaniu xD to ty pisz Arię a ja idę bo musze obiad zrobić bo mój facet zaraz z pracywraca idziś chce zebym mu obiad zrobiła xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Ireath
Anioł nad aniołami,czarny najczerniejszy
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 16:23, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie gnębiem facetów...bo to nie jest facet To jest demon Anioł Ciemność
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
vanessa17
Ciemne anioły o nie zbyt grzesznej duszy
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
| Wysłany: Pią 16:25, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ale i tak jest rodzajem męskim:P
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Ireath
Anioł nad aniołami,czarny najczerniejszy
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 16:28, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A słyszałaś o Anielicy Cienia w moim opowiadaniu? Wszyscy są płci męskiej 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
vanessa17
Ciemne anioły o nie zbyt grzesznej duszy
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
| Wysłany: Pią 16:33, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
no mozna zawsze coś nowego utworzyć hmm ^^ jakiś pomysł mi wpada do mózgu xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Ireath
Anioł nad aniołami,czarny najczerniejszy
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 16:35, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra...idę pisać...idę! A potem...może sonatinę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
vanessa17
Ciemne anioły o nie zbyt grzesznej duszy
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
| Wysłany: Pią 16:38, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ty to masz masę pomysłów xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
